Można mnie znaleźć też tutaj.
Wracam do pisania dramionóf, oby i ta próba nie okazała się idiotyczna. Mam przynajmniej nadzieję, no i dobre chęci. Tego drugiego nawet w nadmiarze, bo bardzo lubię pisać. Pasja, którą wyciągnęłam ni stąd, ni zowąd.
Powinnam napisać o sobie coś fajnego, żebyście chcieli mnie czytać. Ale ostatnio polubiłam turpizm, więc: jestem dyslektyczką, ale walczę bardzo zaciekle i nawet udało mi się wygrać kilka bitew. Jestem stosunkowo dziwna, ale pewnie każdy normalny człowiek by tak o sobie powiedział.
Niska, falowane włosy, niebieskie do porzygu oczy.
Bardzo lubię listy, uważam, że są romantyczne. Borówki amerykańskie to jak ambrozja, zawsze i wszędzie. A kolor różowy jest czarną owcą wśród kolorów, ale ten szablon z jakiegoś powodu mnie urzekł. Chyba jest ładny.
A gdyby ktoś pytał, był ciekawy lub po prostu wszedł tu niepostrzeżenie, czytając moje bazgroły; Renowacje Uczuć to moja ostatnia opowieść, jaką napiszę z serii fanfiction.